Poezja to wywoływanie duchów? Stanisław Kuźnik mógłby odpowiedzieć na to pytanie twierdząco, bo w swoich wersjach wyczarowuje dawno niespotykane postaci, miejsca i artefakty. Co najważniejsze – przedstawia je w czułej, detalicznej i żywej formie. Te wiersze osiadają w kącikach umysłu niczym zagadkowa substancja, niczym ektoplazma. W takiej poezji można się zanurzyć.
Ektoplazma