76-letnia Karen Uhlenbeck - emerytowana profesor Uniwersytetu Teksasu w Austin - badała między innymi, jaki kształt ma... piana z baniek mydlanych w abstrakcyjnych przestrzeniach o więcej niż trzech wymiarach. Została nagrodzona za "fundamentalny wpływ na analizę, geometrię i fizykę matematyczną" - poinformowała we wtorek Norweska Akademia Nauk.
Nagroda Abela – ustanowiona przez norweski rząd w 2002 roku i wręczana co roku przez króla Norwegii – stanowi matematyczny odpowiednik Nagrody Nobla.
Alfred Nobel nie ustanowił nagrody w dziedzinie matematyki, a inne prestiżowe matematyczne wyróżnienie - Medal Fieldsa - można dostać tylko przed ukończeniem 40. roku życia i wiąże się z nim tylko bardzo skromna premia. Tymczasem Nagroda Abela to 6 mln koron, tj. ok. 700 tys. dol.
Karen Uhlenbeck jest pierwszą kobietą, która ją dostanie. "Za pionierskie osiągnięcia w geometrycznych równaniach różniczkowych cząstkowych, teorii cechowania i układów całkowalnych oraz za jej fundamentalny wpływ na analizę, geometrię i fizykę matematyczną" - czytamy w informacji prasowej komitetu Nagrody Abela.
Dołączy tym samym do plejady matematycznych sław, które dostały tę nagrodę, m.in. Roberta Langlandsa - nagrodzonego w zeszłym roku geniusza z Kanady, Johna Nasha - bohatera "Pięknego umysłu", czy też Andrew Wilesa, który udowodnił słynne twierdzenie Fermata.
Pełen artykuł dostępny na wyborcza.pl